Moim głównym zajęciem jest drażnienie papug zwracanie uwagi na różne uwagi, a w wolnych chwilach układanie przykazań na każdą okazję. W przerwie wolnych chwil piszę o wydarzeniach, o obyczajach i o wszystkim, co mi się podoba lub nie.
Przykazania:
Po pierwsze: Zabraniam w komentarzach używania słów powszechnie uważanych za obraźliwe.Po drugie: Zabraniam w komentarzach publikowania treści pornograficznych, reklamowych oraz niezgodnych z polskim prawem.
Po trzecie: Obraźliwe komentarze pod moim adresem będą z największą przyjemnością usuwane.
Po czwarte: Nie ponoszę odpowiedzialności za prawdziwość treści zamieszczanych przez komentujących.
Po piąte: Komentujący akceptuje niniejsze przykazania oraz zobowiązuje się do przestrzegania prawa przy korzystaniu z serwisu, w szczególności do przestrzegania autorskich praw majątkowych, poszanowania dobrych obyczajów oraz do poszanowania dóbr osobistych osób trzecich.
Po szóste: Trzy szklanki mąki, trzy łyżki cukru pudru, łyżeczkę proszku do pieczenia posiekać z 250 gramami masła. Dodać pięć żółtek i wyrobić kruche ciasto. Wyłożyć nim uprzednio wysmarowaną blaszkę. W międzyczasie miękkie masło (200 g) utrzeć z cukrem (jedna szklanka) dodając cyklicznie po jednym żółtku (10 żółtek). Porcjami dorzucać zmielony twaróg (1 kilogram). Wymieszać z proszkiem i ubitą pianą z białek (z 10 jaj). Dodać sparzone wrzątkiem rodzynki skórkę z cytryny i olejek śmietankowy. Powoli wylać na kruche ciasto. Piec około 60 minut w 180 st.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz